ale nuda

no trudno mój men się nie oddzywa poprostu wyjechal a mnie to dobija czuje ze trace go powoli smutno mi caly dzien mi się nudzi troche się opalalam ale caly czas mysle o nim jutro mam bierzmowanie i dom stoi już w pelnej gotowości tylko jakoś mnie to nie cieszy bo Jego tam nie bedzie poznaam na czacie fajnego gostka aż dziwi mnie ze  tacy ludzie ejszcze istnieją Vladymir jest uprzejmy tylko ma przechlapane w domku te ejgo tradycje rodzinne mam nadzieje ze go przekonam aby nie polowal na tego biednego niedźwiedzia :)) no to tyle ide do mamy mamy teraz okropną pogode mam tylko nadzieje ze jutro bedzie chlodno aby tylko się nie pomylić przy czytaniu bo bedzie obciach  no to pa