no i prawie koniec tego szczęsliwego dnia moze nawet dobrze w kościele byo duszno pierwsze moje wejście na ambonke gos mi zadrżal myslaam ze się tam polacze zchodze i wchodzi biskup no no ale bya ceremonia po kolejnyn czytaniu wróciam na miejsce kazanko i zaczo pytac i tu lipa bo nic nie umiemy poprostu nas zagiol:(( ale dopuścili nas do bierzmowania namascil mnie i nadal mi 3 imie Maria podoba mi sie potem poszam znowu czytać myslalam ze sie udusze gos mi się zalamal i konic zaczeo padac wiec nie bylo procesji luzik:)) mialam strach bo moja kuzynka zendlala i baam się ze nie bedzie moi swiadkiem ale wszystko się udalo uffff w domku objadek pogaduszki okropna nuda :((( wiec postanowilam napisac teraz bede czekaa na mojego mena zadal mi pytanie o czym cche pogadać i co chce mu powiedziec ale ja się boje że jak mu coś powiem on mi odpowie cos czego się nie spodziewam a co moze bolic wiem ze jego zly nastruj jest spowodowany problemami zemną ah jak ja Go kocham ok spadam jeszcze tera napisze mu maila tak jak mu obiecalam przez cale wakacje bedzie dostawal jednego dziennie
Dodaj komentarz